poniedziałek, 2 maja 2011

Musli indywidualista

 Danie niedoceniane ;)
Czyli jak można zjeść pysznie, zdrowo i po swojemu :) Wersji tego prostego śniadanka (bądź kolacyjki) jest mnóstwo - i to lubię. W tym przypadku dałam 3-4 łyżki płatków owsianych, łyżkę otrębów pszennych i rodzynki po czym wszystko zalałam gorącym mleczkiem. Można też dodać pokruszoną czekoladę, banany, truskawki, suszone owocki,  można też kandyzowane owoce choć ja wole świeże, można tez sypnąć troszkę orzechów włoskich lub laskowych, wiórków kokosowych, żurawinki, jagód itp itd :) Można nie słodzić, można posłodzić cukrem, słodzikiem albo miodkiem. Można zalać gorącym mleczkiem (tak jak ja lubię najbardziej) bądź zimnym albo gorącą woda jeśli mleczka ktoś nie lubi. Opcji jest mnóstwo i na pewno każdy skomponuje to po swojemu czyli tak jak lubi najbardziej :) Dodatkowo zdrowo i mamy świadomość co jemy. Kolejnym plusem jest to, że dzięki swej różnorodności "danie" to nam się prędko nie znudzi ponieważ mnogość jego form jest nieograniczona :)
PS. ale się można rozpisać o zwykłym musli :P a może jednak nie takim zwykłym?......

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz